Bardzo chciałam zrobić przepiśnik...czy jak kto woli zeszyt
z przepisami kucharskimi. I znowu pognało mnie w stronę brązów, postarzania, chlapania i inki gold.
z przepisami kucharskimi. I znowu pognało mnie w stronę brązów, postarzania, chlapania i inki gold.
Do zrobienia przepiśnika wykorzystałam między innymi kawałek firanki mojej babci i pomyślałam, że będą to właśnie przepisy mojej babci.
Firankę barwiłam distressami. Tło podmalowałam czarnym gesso (rama), a w miejscach klejenia posypałam brązowym brokatem.
Sztućce pomalowane czarnym gesso i zdobione inka gold.
Rameczkę odlałam z gipsu + gesso + inka gold. Kwiat z Retrokraft zdobiony w ten sam sposób.
Baza to papier kraftowy, boki potuszowane i opieczętowane, całość pochlapana:)
I napis:) Jakoś nie wyobrażałam sobie starych sprawdzonych przepisów w kolorowym czyt. nowoczesnym przepiśniku.
I ostatnie - romantyczne;) zdjęcie.
Użyłam następujące produkty ze sklepu "Na Strychu"
http://sklepik.na-strychu.pl/pl/p/Papier-Kraft-A4-1szt/8889
http://sklepik.na-strychu.pl/pl/p/Distress-Stain-Walnut-Stain/5515
Zgłaszam mój przepiśnik na wyzwanie do
1. Na Strychu
2. Do Retrokraft
Pozdrawiam ciepło!
Genialny! Jestem pod wrażeniem!!
OdpowiedzUsuńnaprawdę ! ja podobnie jak Chimera! jest zupełnie inny niż wszystkie przepiśniki i ma serce !!! szałowy !
OdpowiedzUsuńAleż piękne kolory - ta czerń z tym złotem i brązami przepięknie się komponuje! Bardzo oryginalny przepiśnik!
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w wyzwaniu Retro Kraft Shop!
Pozdrawiam,
Agnieszka
Fajnie mu z tych brązach i złocie!
OdpowiedzUsuńKolejne cudo w moich ulubionych kolorkach :-)
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy wyszedł obłędny! :)
OdpowiedzUsuńNo,no,no będzie się gotowało!
OdpowiedzUsuń