Muszę się Wam przyznać, że kiedy w zeszłym tygodniu zrobiłam pierwszy "obrazek" w technice chalkboard, to zachęcona efektami od razu zrobiłam kilka następnych - każdy w innym klimacie.
I tak dzisiaj wykorzystałam "dziadka":)
Tło tym razem stworzyłam na brązowym kartonie, który postęplowałam pieczątkami, a następnie pokolorowałam kredami.
Czarny karton wytłoczyłam i przeciągnęłam morelową inka gold.
Dziadek "złota rączka" w towarzystwie kół zębatych był człowiekiem oświeconym (patrz żarówka:))
Dałam temu dziadziowi kwiatka - jednego - niech ma, a nie tylko samo "żelastwo":)Listeczki to już by była rozpusta;)
Żółte i pomarańczowe papiery to "Kapuśniaczek" z Galerri Papieru.
Kartka ma 9 warstw:)
Karteczka chyba zaczeka na Dzień Dziadka:)
A może dla jakiegoś wujka?
Pozdrawiam Was serdecznie a zwłaszcza moje blogowe koleżanki - wybieram się do Was....
Karteczkę zgłaszam na wyzwanie do
Podziwiam technikę...Kartka -opowieść- takie lubię najbardziej....
OdpowiedzUsuńRewelacja, a technika chyba trudna.
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczna kartka :) Żarówka wygląda świetnie, jakby naprawdę się świeciła.
OdpowiedzUsuńświetna, idealnie męska :)
OdpowiedzUsuńJak ciekawa technika! Dziękuję za udział w wyzwaniu Kartkowe ABC!
OdpowiedzUsuń'' Thomas Alva Edison ''
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjne!;)
OdpowiedzUsuńWow, bardzo ciekawa praca, fajna kolorystyka.
OdpowiedzUsuńDziękuje za udział w wyzwaniu ScrapandMe
Bardzo elegancka karteczka!
OdpowiedzUsuńMoje ogromne ŁAŁ!!!
OdpowiedzUsuń