Dzisiaj przedstawiam moje pierwsze próby z decoupage. Od razu z grubej rury - spękania dwuskładnikowe. Serwetki z motywami kwiatowymi tak mi się spodobały, że nie mogłam im się oprzeć. Zrobiłam kilka obrazków, które co jakiś czas będę prezentować.
W niektórych rejonach Polski można go jeszcze zobaczyć, ale na Śląsku będzie znowu pachniał dopiero za rok.
Pozostaje mi życzyć pachnącego dnia, niekoniecznie Bzem:)
Fantastyczne spękania
OdpowiedzUsuńSuszarka lub słoneczko bywają niezawodne w tym zakresie:) pozdrawiam i dziękuję za komentarze
OdpowiedzUsuńPrawdziwie bzowy bez.
OdpowiedzUsuń