Translate

piątek, 25 lipca 2014

Mój pierwszy przepiśnik

Bardzo chciałam zrobić przepiśnik...czy jak kto woli zeszyt
z przepisami kucharskimi. I znowu pognało mnie w stronę brązów, postarzania, chlapania i inki gold.

Do zrobienia przepiśnika wykorzystałam między innymi kawałek firanki mojej babci i pomyślałam, że będą to właśnie przepisy mojej babci.


Firankę barwiłam distressami. Tło podmalowałam czarnym gesso (rama), a w miejscach klejenia posypałam brązowym brokatem.





Sztućce pomalowane czarnym gesso i zdobione inka gold.


Rameczkę odlałam z gipsu + gesso + inka gold. Kwiat z Retrokraft zdobiony w ten sam sposób.


Baza to papier kraftowy, boki potuszowane i opieczętowane, całość pochlapana:)


I napis:) Jakoś nie wyobrażałam sobie starych sprawdzonych przepisów w kolorowym czyt. nowoczesnym przepiśniku.


I ostatnie - romantyczne;) zdjęcie.



Użyłam następujące produkty ze sklepu "Na Strychu"

http://sklepik.na-strychu.pl/pl/p/Papier-Kraft-A4-1szt/8889

http://sklepik.na-strychu.pl/pl/p/Distress-Stain-Walnut-Stain/5515


Zgłaszam mój przepiśnik na wyzwanie do

1. Na Strychu 


wyzwanieprzepiśnik


2. Do Retrokraft 




Pozdrawiam ciepło!

7 komentarzy:

  1. Genialny! Jestem pod wrażeniem!!

    OdpowiedzUsuń
  2. naprawdę ! ja podobnie jak Chimera! jest zupełnie inny niż wszystkie przepiśniki i ma serce !!! szałowy !

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ piękne kolory - ta czerń z tym złotem i brązami przepięknie się komponuje! Bardzo oryginalny przepiśnik!
    Dzięki za udział w wyzwaniu Retro Kraft Shop!
    Pozdrawiam,
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie mu z tych brązach i złocie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejne cudo w moich ulubionych kolorkach :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak na pierwszy wyszedł obłędny! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No,no,no będzie się gotowało!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcony czas i pozostawione słowo...