Postanowiłam zrobić pare kartek ślubnych wg tego samego projektu i jak to ze mną bywa - nie byłam w stanie identycznie skopiować samej siebie:)
To, że się kwiatek czy papier zmieniał, to oczywiste. Ale czasem zmieniałam układ, wstążkę czy odrzucałam tiul.
Aby nie zarzucić Was dużą ilością zdjęć prezentuję dzisiaj 3 kartki, a jutro kolejne.
Dziękuję za odwiedziny!
'' Ona jest prześlicznym kwiatem . On skrzydełka ma dwa ''
OdpowiedzUsuńMam dokładnie tak samo... Zawsze muszę coś zmienić :))) Podobają mi się te karteczki - niby proste...
OdpowiedzUsuńFanstastyczne kolory i pomysłowe użycie wykrojników... :) świetne...
OdpowiedzUsuńzrobienie kilku podobnych kartek czeka mnie w niedługim czasie - nie wiem jak to będzie... a Tobie wyszło cudnie!! :)
OdpowiedzUsuńUrocze! I jak zwykle w kolorach cudnych.
OdpowiedzUsuńSamą siebie liftujesz ;)
Przepiękne! Cudne kolory i klimat :) Ale najbardziej mnie ujęła ta druga, ma w sobie coś naprawdę wyjątkowego :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszły! a wykrojniki świetnie wkomponowane ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuń