Dzień dobry!
Rozpoczął się drugi tydzień wakacji.
Najprawdopodobniej gdzieś w zakamarkach Waszych domów
zalegają zeszyty, w których można znaleźć niezapisane kartki.
Najprawdopodobniej gdzieś w zakamarkach Waszych domów
zalegają zeszyty, w których można znaleźć niezapisane kartki.
Ja dodatkowo mam stosy takich kartek, które zawsze
po zakończeniu roku wyrywam ze sprawdzonych klasówek;)
Nadmienię, że robiłam tak na długo przed tym, zanim
hasło "eko" i dbanie o środowisko stało się modne.
Warto pomyśleć o naszej Matce Ziemi i nadać tym kartkom
drugie życie.
Papiery z najnowszej kolekcji UHK.
Tekturka ze Scrapka (Anemone).
Do zszycia kartek wykorzystałam urządzenie do dziurkowania z We Are Memory Keepers.
Kartki zszyłam tzw. ściegiem japońskim.
Starałam się maksymalnie wykorzystać kartki, więc wyrównałam je
jedynie na szerokości, aby odciąć linię "wydarcia" z bloku zeszytu.
Ułożyłam je marginesami do środka.
Przy okazji odkryłam, jak producenci zeszytów "przycinają" kartki,
a my nieświadomie kupujemy je w formacie A5.
Celem zrobienia tego zeszytu było wykorzystanie różnych kartek,
dlatego też użytkownik nie powinien się dziwić, że zobaczy różne odcienie
farby drukarskiej kratki.
Może nie jest to estetyczne, ale z pewnością jest EKO!
Nie wyrównywałam także rogów kartek (niektóre były zaokrąglone),
aby oszczędzić papier.
Te nierówności schowałam pod grzbietem mocującym;)
Jeżeli macie ochotę wykonać taki notes, a potrzebujecie instruktarzu,
to proszę zostawcie komentarz.
Pozdrawiam Was serdecznie i jak zwykle kłaniam się Wam nisko!
Super pomysł, o Ziemię trzeba dbać :)
OdpowiedzUsuń