Translate

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Dreams-jeans come true.

Kartka powstała już jakiś czas temu, 
ale dopiero dzisiaj doczekała się publikacji.
Robiłam ją z myślą o mojej chrześnicy Susanie...



Kwiat powstał z papieru czerpanego a kolory uzyskał dzięki
 tuszom distress faded jeans - a jakże! 
i stormy sky.








Dziękuję za uwagę i pozdrawiam serdecznie.

ps. happy birthday Suzie!

Kartkę zgłaszam na wyzwanie do Majaleny







niedziela, 30 sierpnia 2015

W distressowym nastroju.

Ci, co są ze mną blisko, to wiedzą, 
że w nienajlepszej kondycji ostatnimi czasy jestem...

Ostatkiem sił zmobilizowałam się, że zrobić
coś twórczego i wyszedł mi kolejny tag.

Bazą jest tuszowany papier do akwareli.


Spodnia warstwa jest embosowana.


Kolejna "własna robota" to napis - nagryzmolony raczej, ale naprawdę się starałam:)


Kwiatki napawają mnie prawdziwą dumą. 
Wszystkie ręcznie zrobione z tuszowanego papieru czerpanego.




Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie.

Tag zgłaszam na wyzwanie do

1. Rapakivi - tag, tuszowanie, stemplowanie, kwiaty

chociaż równie dobrze może być: tag, poszarpane brzegi, tekturka:)




środa, 26 sierpnia 2015

In cooperation with Ewa Szubra:)

W ubiegłą sobotę miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach 
prowadzonych przez Ewę Szubrę, które organizował Scrapek.

O dziwo nauczyłam sie robić m.in. różyczki!:)
I nawet mi się podobają:)
Zapewne znacie ten samokrytycyzm p.t.
"Inni robią lepsze i ładniejsze..."

Postanowiłam zrobić użytek ze zrobionych podczas warsztatów kwiatków.


Tło również "ręcznie" zrobione tzn. papier do akwareli + distressy + folder do embossingu.


Medalion celowo pozbawiłam wewętrznego tła. 
Dzięki temu każdy może zobaczyć to, co chce:) 
Jedni zobaczą pustkę, inni "światełko" a jeszcze inni pomyślą, 
co by tam chcieli zobaczyć:)


Brązowa różyczka zrobiona podczas warsztatów została pozbawiona jednej warstwy, z której zrobiłam kolejny kwiatek.





Zapraszam na blog Scrapka, gdzie znajdziecie podlinkowane produkty, których użyłam.

Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję Ewie za "kwiatową lekcję"!

czwartek, 20 sierpnia 2015

Guzik bez pętelki.

Przyznam, że jakoś ostatnio wzięło mnie na mediowanie...

Zamieniłam warsztat "papierowy" na .... "niepapierowy". 
Szlifuję, maluję, lakieruję, powoli dopadam meble...aż strach pomyśleć jak to się skończy.

No ale, zobaczymy:)

A dzisiaj pokazuję moją kolejną ramkę, również malowaną, szlifowaną i przecieraną 
z mediowym wypełnieniem.

Już kilkakrotnie wspominałam na blogu, że zeszłej wiosny zamieniłam kuchnię na pracownię "sztukaterii";) i odlałm mnóstwo najróżniejszych form gipsowych.

Wśród nich są moje ukochane guziki, które dopiero teraz doczekały się zastosowania.
  Ale na tej niewielkiej ramce (wew. wymiar 16x16cm)
zmieścił się tylko jeden.

Uwaga: dużo zdjęć!











Użyte materiały: ramka drewniana, papier ścierny, stearyna, farby akrylowe, gesso, gaza, koronka, sizal, gel medium 13arts, mgiełki 13arts, tusz splash 13arts, inka gold, kwiaty, koraliki, guziki drewniane, metalowe nożyczki i listki, odbitka stempla.



środa, 19 sierpnia 2015

Lost and found czyli zaległe Zur Hochzeit!

Tytuł brzmi może nieco skomplikowanie, ale już wyjaśniam jego dwujęzyczną zawiłość:)
W poniedziałek prezentowałam moją pracę 
w Scrapku (Zur Hochzeit) 
i byłam święcie przekonana, że przygotowałam 
również post na moim blogu.

Szukam i szukam i nie ma! (Lost!)
więc z małem opóźnieniem przedstawiam Wam moją pracę. (Found:)


Tym razem kartka razem z pudełkiem. 
Zacznijmy od kartki!


Papiery to mieszanka kolekcji "Świeżo malowane".



Oraz pudełko.


Kompozycja kwiatowa z drobnymi zmianami - z dwóch powodów: 
po pierwsze pudełko jest nieco większe niż kartka,
pod drugie jak już wiecie mam problem z kopiowaniem samej siebie:)


dziękuję za odwiedziny!

Przy okazji bardzo dziękuję za wszystkie cudowne komentarze pod moją ostatnią pracą.
Dziękuję, że pamiętacie o mnie nawet wtedy kiedy Was nie odwiedzam.

Do zobaczenia!

niedziela, 16 sierpnia 2015

Nie mierząc czasu...

Dawno mnie tu nie było...Głowa pełna pomysłów, tylko sił brak:(

Kiedy zrobiło się chłodniej zamarzyła mi się praca mixmediowa. Powróciłam do jednego z moich ulubionych motywów, czyli do zegara, ale bez wskazówek, wszak szczęśliwi nie mierzą czasu:)

Tym razem nie podobrazie malarskie, ani nie blejtram, tylko drewniana ramka. Zatem pracę rozpoczęłam od szlifowania a następnie położenia farby w kolorze indygo, którą samą metodą prób i błędów wymieszałam. Suszenie, świecowanie, kolejna warstwa biała, suszenie i ponownie przetarcie papierem ściernym.


Wewnętrzną część ramki pomalowałam tylko białą farbą, a następnie pokryłam warstwą gesso.


Odlew gipsowy domowej roboty:)


A ciąg dalszy chyba już znacie:)







Jutro zapraszam na scrapkową inspirację, a dzisiaj pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za odwiedziny!

Pracę zgłaszam na wyzwanie do

Craft Style Blog - zainspirowały mnie kolory: ciepły żółty, niebo w kolorze indygo i brąz wpadający w złoto. Zegar? Kiedy jestem nad morzem, moim cudownym morzem po prostu nie mierzę czasu:)



Tricks Art - sztukateria #23 - czyż nie widzicie nieba w kolorze indygo i zachodzącego słońca w kolorze żółto-złotym?

Sztukateria


środa, 5 sierpnia 2015

Four Two for AR.

Tak, wiem!
Mało tworzę, mało publikuję, nie odwiedzam bloggerek.

Głowa pełna pomysłów, tylko jakoś sił zdrowotnych brak:(

Ale wczoraj nastąpiła mała mobilizacja, bo trzeba inspirować w Scrapku, do którgo serdecznie zapraszam, przede wszystkim na zakupy!

A kartka, którą dzisiaj pokazuje została zrobiona dla mojej przyjaciółki Aleksandry, która podobnie jak ja lubi ciemne i vintagowe klimaty.


Papiery to najnowsza kolekcja z 7dots - Lost and found. Moim zdaniem idealna nazwa. 


Kwiatki własnej produkcji:)


Nie ma cyferek, więc nie wiadomo ile lat kończy Aleksandra, prawda?


Mmm, warstwowa, grubaśna, solidna w dotyku!



dziękuję za odwiedziny...naprawdę...