Coś dla ochłody:)

Ale nie będą to ani lody, ani zimne napoje:)

Ot, poprostu pierwsza w tym roku kartka bożonarodzeniowa.

Za wcześnie?

Ależ skąd!

Przy okazji zapraszam na blog Scrapka, gdzie na końcu postu podlinkowałam produkty.

Papiery ze Studio75.

Pozdrawiam serdecznie!

Dziękuję, że mnie odwiedzacie!

Proste podziękowania.

Te kartki zrobiłam dla  moich koleżanek, które w "prosty" sposób chciały podziękować paniom przedszkolankom za kolejny rok pracy z ich dziećmi. 

Jak się domyślacie - i słusznie z resztą - to kolejna zaległa publikacja z czerwca:)

Papiery to oczywiście najnowsza kolekcja z Rapakivi.

I druga kartka.

Dziękuję i pozdrawiam Zaglądaczy:)

Dla pana Franciszka.

Dzień dobry!

Nie wiem, czy jeszcze kiedyś trafi mi się taka okazja, aby przygotować kartkę na 100. urodziny...

Piękny to wiek i wierzcie mi, że jeszcze parę lat temu mój sąsiad (bo o nim mowa) całkiem nieźle machał łopatą w ogródku:)

I skoro o ogródku mowa, to starszy pan odkąd pamiętam uwielbiał przesiadywać na ławeczce i to w pełnym słońcu, gdzie ja smarkata (mój Boże, jakie to uczucie, że będąc po czterdziestce można być jeszcze dla kogoś smarkatym;)  sapię i dyszę w cieniu:(

Tak więc nie mogło zabraknąć motywu ławeczki na kartce:)

Papiery z Paper Passion - rewelacyjny zestaw brązów!

Cudowna ławeczka ze Scrapka  (zapraszam na firmowy blog) - produkt podlinkowany na końcu postu.

Użyłam też folder do embossingu, który skojarzył mi się z promieniami słońca.

Nuty to kalka z Heydy.

Kartka jest utrzymana w barwach zachodzącego słońca...

Panie Franciszku! 200. lat!

pozdrawiam serdecznie!

Ślub w stylu vintage.

Postanowiłam zrobić pare kartek ślubnych wg tego samego projektu i jak to ze mną bywa - nie byłam w stanie identycznie skopiować samej siebie:)

To, że się kwiatek czy papier zmieniał, to oczywiste. Ale czasem zmieniałam układ, wstążkę czy odrzucałam tiul.

Aby nie zarzucić Was dużą ilością zdjęć prezentuję dzisiaj 3 kartki, a jutro kolejne.

Dziękuję za odwiedziny!

Męska 18-stka.

Dzisiaj kolejna "zaległość"...:)

Przyznam, że bardzo lubię te kolory!

Dziękuję Sylwi Muskalskiej - Arsownia - za pożyczenie cudownego stempla:)

A jutro zapraszam na "ślubne" kartki.

Dziękuję za odwiedziny!

W drodze na emeryturę...

Dzisiaj przedstawiam kolejną kartkę z cyklu "zaległości w publikacjach":)

Kartka jest pamiątką dla odchodzącej na emeryturę koleżanki z pracy, która uwielbia czerwień, popiel i zielenie.

Pozdrawiam serdecznie!

Wie(trz/cz)ne lato

Dzień dobry!

Tu Wasza pogodowa maruda:)

Ale dzisiaj nie będzie narzekania, bo w końcu jest chłodno!!!

Tak więc rześka i uśmiechnięta zapraszam na blog Scrapka, gdzie m.in. podlinkowałam tekturki i papier z najnowszej kolekcji Lemoncraft "Wieczne lato", które odnajdziecie w mojej kartce. 

I tak oto rozstrząsam dylemat, czy lato powinno być "wieczne" czy "wietrzne"?

Wieczne? Tak. Ale babie lato:) To jest moja ukochana pora roku.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.

Łososiowe podziękowania

Wprawdzie rok szkolny skończył się ponad tydzień temu, 

ale  dopiero w ten weekend zaczęłam nieco zwalniać tempo pracy i życia. 

Dlatego dopiero teraz publikuję i jeszcze będę publikować zaległe prace:)

Kolejna kartka w mega formacie A5.

Łososiowy z domieszką bieli, żółci i różu.

Takturka z napisem z Agaterii.

Ażurowy wykrojnik z Sizzixa upolowanego zagranicą dzieki kuzynowi mojego męża, którego pozdrawiam!

Naprawdę dzięki scrapbbokingowi odkryłam, że są jeszcze branże w których popyt przewyższa podaż:)

Pozdrawiam serdecznie!

Ps. powoli zaczynam nadrabiać zaległości towarzyskie na blogach:)

Kartkę zgłaszam na wyzwanie do kartkowego ABC

Z nutką pieprzu:)

Dzisiaj zapraszam na inspirację do Scrapka:)

W ramach odpoczynku od kartek o tematyce ślubnej zrobiłam taką z "mocą" życzeń:)

Przyznam, że na żywo bardziej mi się podoba:)

Bardzo mi się podoba najnowsza kolekcja z Rapakivi, którą moża zakupić między innymi w Scrapku - wystarczy kliknąć na link na początku postu i odnajdziecie odsyłacze do konkretnych papierów i cudnej rameczki.

A hint of pepper - czyli karteczka z nutką pieprzu:) - musiałam dodać jakiegoś wyrazistego smaku tej gorącej i mdłej aurze. Wybaczcie mi, ale nie potrafię piać zachwytów na widok spoconych twarzy i nudnego nieba czyt. bezchmurnego.

Kwiatki domowej roboty, ale muszę przyznać, że nie umiem ich tak układać, jak te gotowe:(

Pozdrawiam serdecznie!